Dzisiejszy, szybki wypad był ostatnim w tym roku nad tą rzeczką. Od 1 września do końca roku zakaz łowienia - niestety.
W drodze na łowisko
Rzeczka jak zawsze urokliwa, ale woda bardzo niska.
Ryby niespecjalnie chciały współpracować.
Pstrągi w ogóle, było za to dużo małego klenia i jelca.
Ale po jakimś czasie, miła niespodzianka.
Po raz pierwszy na tym łowisku udało mi się złowić tego koleżkę, miał 38 cm.
Lipień uderzył w bezskrzydłowego March Brown'a ze złotą główką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz